"Liczą się tylko marzenia.
Bez nich jesteś niczym więcej niż pyłem na wietrze."
Stało się...
Nie było łatwe i nie spadło jak gwiazdka z nieba...
Były już momenty kiedy miałam dość i chciałam się poddać
Były chwile zwątpienia
Były nawet łzy
Były nawet łzy
ale...
stało się
stało się
Spełniło się moje marzenie ;-)))
Tak naprawdę nie wiem kiedy się narodziło...
Rosło gdzieś we mnie - dojrzewało razem ze mną
Wierciło się w sercu
Przychodziło w snach
Aż stało się moim celem
Przychodziło w snach
Aż stało się moim celem
Uwaga!! Uwaga!!
Ogłaszam Wszem i Wobec
Dzieląc się z Wami moim szczęściem
iż:
Z dniem 2go listopada 2015 roku
BRUJITA
stała się
samodzielną i niezależną firmą
Moja pasja stała się moim sposobem na życie
Cały proces trwał od maja i jak wcześniej wspomniałam
kosztował mnie sporo nerwów i stresów
Panie w urzędach,
choć bardzo miłe i uśmiechnięte
piętrzyły problemy,
los kłody rzucał pod stopy
ale dotrwałam i spełniłam
jedno z moich marzeń
Jest oczywiście lęk,
są chwile zwątpienia
ale zaczynam nowy rozdział życia
a wszystko co nowe zawsze wzbudza lęk ;-)))

Na liście czekają kolejne do spełnienia ;-)))
Zgodnie z moim mottem życiowym
"Nie wiesz dopóki nie spróbujesz"
podejmuję nowe wyzwanie
Dziękuję tym Wszystkim, który we mnie wierzyli
wspierali, trwali przy mnie w trudnych chwilach
Dziękuję Wam, którzy tutaj zaglądacie,
nie zapominacie o mnie pomimo iż ostatnio brakuje mnie w Necie
macie dla mnie dobre słowo
a czasami chcecie mnie nawet poznawać osobiście
Panie w urzędach,
choć bardzo miłe i uśmiechnięte
piętrzyły problemy,
los kłody rzucał pod stopy
ale dotrwałam i spełniłam
jedno z moich marzeń
Jest oczywiście lęk,
są chwile zwątpienia
ale zaczynam nowy rozdział życia
a wszystko co nowe zawsze wzbudza lęk ;-)))
Na liście czekają kolejne do spełnienia ;-)))
Zgodnie z moim mottem życiowym
"Nie wiesz dopóki nie spróbujesz"
podejmuję nowe wyzwanie
Dziękuję tym Wszystkim, który we mnie wierzyli
wspierali, trwali przy mnie w trudnych chwilach
Dziękuję Wam, którzy tutaj zaglądacie,
nie zapominacie o mnie pomimo iż ostatnio brakuje mnie w Necie
macie dla mnie dobre słowo
a czasami chcecie mnie nawet poznawać osobiście
"W pobliżu Cripple Creek w Kolorado występuje złoto zmieszane z tellurem w postaci rudy zwanej tellurytem. Dawnymi metodami górniczymi nie umiano rozdzielić tych dwóch pierwiastków, więc rudę wyrzucano na hałdę odpadów.
Pewnego dnia jeden z górników wziął kawał rudy za bryłę węgla i wrzucił do pieca. Gdy wyrzucał popiół, zobaczył, że dno pieca usłane jest grudkami czystego złota. Żar wypalił tellur zostawiając oczyszczone złoto. Odrzuconą rudę przetopiono, uzyskując fortunę.
Ludzie są jak ta ruda. Mamy w sobie złoto, lecz często konieczna jest próba ognia w wielkim piecu życia, by nas przemienić."
Powodzenia Kasiu :-)
OdpowiedzUsuńdziękuję :*
UsuńPOWODZENIA Kasiu :)
OdpowiedzUsuń... :*
UsuńTy wiesz - dziękuję :*
Gratulacje i powodzenia:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Arte... rok temu wydawało się to niemożliwe - a jednak spełniło się ;-)))
UsuńGdyby człowiek nie spróbował, nie zaistniałyby różne fajne zdarzenia:)
UsuńBrujitko! Ho ho!!!!! Gratuluję bardzo bardzo bardzo bardzo! Będę trzymać kciuki by wszystko ułożyło się firmowo jak najlepiej i z samymi sukcesami:-)))))) Bardzo Ci tego życzę:-))))
OdpowiedzUsuńMoże w ferworze walki z biurokracją o swoje marzenia zapomniało Ci się, a i miało prawo:-), że zapisałaś się na Wymiankę Pod Patronatem Świętego Mikołaja u mnie?
Twoja Pani do Obdarowania, mająca Ciebie jako Mikołaja, nie może się domejlować do Ciebie, tj. maile do Ciebie wracają do niej z informacją, że adres niewłaściwy. Czyli jakieś kłopoty w łączności nastąpiły:-) Czy byłabyś tak miła i znalazła chwilę i odezwała się do Biebrzmilskiej Krainy czyli do Joli, tak by mogła wysłać do Ciebie swój List do Świętego Mikołaja? Oto Jej adres: jolantakapla@wp.pl
Mam nadzieję, że Ty swój list do swojego Mikołaja wymiankowego już wysłałaś??? :-)))))) Przecież to sama przyjemność pisać taki list:-))))) Zwłaszcza, że Twoim Mikołajem jest Inka z Klonowej. Żyć nie umierać:-)
W sprawie wymianki pozwoliłam też sobie napisać do Ciebie maila, z góry przepraszam za tą pogoń za Tobą, ale Mikołaj nie może czekać... :-)
Jeszcze raz życzę ogrrrrrrrrrromnie dużo sukcesów i radości firmowych!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
A dziś się okazało, że jednak i Twój Mikołaj czeka na Twój list:-) Mam nadzieję, że najpóźniej w poniedziałek znajdziesz czas i się odezwiesz:-))))) Pewnie praca pochłonęła Cię na całego:-) i słusznie:-) choć smutno będzie bez Ciebie w Mikołaja. Jeśli nie będziesz miała czasu na wymiankę, daj proszę jak najszybciej znać, to jeszcze się "przesunie" osoby z Twojego wymiankowego sąsiedztwa:-)
UsuńPozdrawiam ciepło:-)
Bru, wiesz...:)
OdpowiedzUsuńWiem i... dziękuję :*
Usuńgratulacje, niech ci się wiedzie! :-)
OdpowiedzUsuńfajnie, że udaje ci się spełniac marzenia :-D
tak - to piękne...
Usuńale to tylko dzięki ludziom...
Dzięki tym, którzy we mnie wierzyli i dodawali mi sił ;-)))
O rety wielkie wielkie gratulacje! A to szczęście, móc robić to co się kocha zawodowo :) trzymam kciuki, żeby wszystko szło jak po maśle! A jeśli masz ochotę - to organizuję u siebie wymiankę świąteczną z akcentem książkowym. Będzie mi bardzo miło, jeśli dołączysz do zabawy. W tamtym roku było super! :)
OdpowiedzUsuń;-)))
Usuńdziękuję, że o mnie pamiętałaś...
obrobię się z zaległościami i z chęcią skorzystam ;-)))
Serdeczne gratulacje:)))życzę wielkiego powodzenia na nowej drodze :))
OdpowiedzUsuńoo... jakże miło znów Cię "widzieć"
Usuńdziękuję - za słowa i obecność ;-)))
Kasiu, Czarowniczko MIła :) Ty wiesz, że serce me i rozum cieszą się wraz z Tobą. Życzę Ci powodzenia i samych sukcesów. :) Uścisków moc
OdpowiedzUsuń;-)))
Usuńwiem... wiem...
i Ty wiesz, że szczęściem jest to dla mnie - Twoja obecność ;-)))
Powodzenia i wiele cierpliwości i siły.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
dziękuję bardzo ;-)))
UsuńTrzymam kciuki za powodzenie.
OdpowiedzUsuń;-)))
Usuńwięc musi się udać - dziękuję
Gratuluję i życzę powodzenia :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :*
UsuńTo ja juz wszytko rozumiem...
OdpowiedzUsuńMartwiłam sie, ale widzę Cię w jak najlepszej kondycji:)
Gratuluję Kasiu, niech wiatr pomyślnosci zawsze wieje w Twoje żagle:)
Buziaki:)
ehh... ostatnie tygodnie były mocno zabiegane... ale już, już jestem i nadrabiam... zaległości
UsuńDziękuję M.Arto ;-)))
Gratuluje i powodzenia i wytrwalosci. Pozdrawiam ze slonecznej hiszpani.
OdpowiedzUsuńehh Hiszpania...
Usuńjednym z moich marzeń jest do niej wrócić...
zrealizuje i to... na pewno
Dziękuję za Twoją obecność
Gratuluje i powodzenia i wytrwalosci. Pozdrawiam ze slonecznej hiszpani.
OdpowiedzUsuńOby moc sił i wytrwałości był z Tobą.To nic że łzy,że zwątpienie -naprzód .W życiu nic nie przychodzi łatwo ale chcieć to móc.A Ty możesz.Szukaj ,poszukuj ,spełniaj.Jak nie spróbujesz nie będziesz wiedziała .Puszczaj chleb po wodzie czyli mów o swoich marzeniach a nuż ktoś usłyszy i Ci pomoże NA PEWNO POMOŻE -ja mówię .POWODZENIA Estera
OdpowiedzUsuńDziękuje Esterko - dzięki Tobie mam siły do działania i wiarę, że się uda - wszystko się uda ;-)))
UsuńGratuluję! :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i dalej pędzę lecę ;))
powodzenia Kochana :)
OdpowiedzUsuńGratuluję Ci z całego serca! To wspaniała wiadomość :) Życzę Ci powodzenia i wytrwałości :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Gratulacje, trzymam kciuki!
OdpowiedzUsuń