"Pamiętacie, kiedy byliście małymi dziećmi i wierzyliście w bajki,
marzyliście o tym, jakie będzie wasze życie? Biała sukienka, książę
z bajki, który zaniesie was do zamku na wzgórzu. Leżeliście w nocy
w łóżku, zamykaliście oczy i całkowicie, niezaprzeczalnie
w to wierzyliście. Święty Mikołaj, Zębowa Wróżka, książę z bajki
- byli na wyciągnięcie ręki. Ostatecznie dorastacie.
Pewnego dnia otwieracie oczy, a bajki znikają. Większość ludzi
zamienia je na rzeczy i ludzi, którym mogą ufać, ale rzecz w tym,
że trudno całkowicie zrezygnować z bajek, bo prawie każdy nadal
chowa w sobie iskierkę nadziei, że któregoś dnia otworzy oczy
i to wszystko stanie się prawdą."
Tadam!!
Wróciłam ;-)))
Tęskniłyście czy odpoczywałyście od nas??
My...
Robiłyśmy w tym czasie rzeczy różne...
Oczywiście podział ról musiał być sprawiedliwy ;-)))
Venus np podjęła się bardzo odpowiedzialnego zadanie
sprawdzenia gdzie w domu jest...
najcieplej ;-)))
Ja obiłam wiele innych -dużo mniej ciekawych rzeczy ;-)))
za to dziś...
zrobiłam dwie karteczki:
Jedna jako
do palety wiosennych barw na
a wygląda sobie ona tak:
Ponieważ w
ogłoszono wyzwanie
"Starociowo"
to przyznam się Wam, że karteczka prawie w całości jest zrobiona ze...
staroci ;-)))
Róża pochodzi ze starej chusteczki ;-)))
tło ze starego papieru po prezentach ;-)))
falbanki ze starej książki ;-)))
a koronka ze starej bluzki ;-)))
Papier dodatkowo poszarpałam a koronka już była zachlapana
(przypuszczam, że herbatą)
Druga kartka, która powstała jako pierwsza to...
moja tęsknota za dziecięcymi marzeniami
za Elfami, Wróżkami...
zaczarowanym ogrodem ;-)))
"Zawsze trzeba podejmować ryzyko. Tylko wtedy uda nam się pojąć,
jak wielkim cudem jest życie, gdy będziemy gotowi przyjąć
niespodzianki, jakie niesie nam los."
Ostatnio spełniło się też jedno z marzeń Venus...
Kotowa wyszła zwiedzać okolicę
zapamiętale obwąchiwała wszystkie... trawki
pokonywała przeszkody ;-)))
aż odkryła, że nie jest jedynym mieszkańcem tego podwórka ;-)))
powiem tylko tyle...
Przyjaźnie polsko - niemieckie nie zostały zawarte...
Na koniec... mam dla Was słodkie "małe co nieco"
Deser ze świeżych truskawek ;-)))
A przy okazji...
przypominam o Trwającym wciąż
Truskawkowym Candy,
na które można zapisywać się jeszcze...
przez 11 dni ;-)))
"Pod koniec dnia, wiara to zabawna rzecz. Pojawia się, kiedy tak
naprawdę tego nie oczekujesz. To tak, jakbyś pewnego dnia odkrył,
że baśń może się nieco różnić od twoich wyobrażeń. Zamek, cóż, może
nie być zamkiem. I nie jest ważne "długo i szczęśliwie", ale
"szczęśliwie" teraz. Raz na jakiś czas, człowiek cię zaskoczy, i raz
na jakiś czas człowiek może nawet zaprzeć ci dech w piersiach."
Życzę Wam słodkiego dnia jutro...
oby spełniło się jak najwięcej Waszych marzeń
a dziś...
może w nocy odwiedzą Was... elfy??
i jeszcze powiem Wam... tak na dobranoc...
tęskniłam za Wami ;-)))
Ojeeeej. W końcu jesteś, nie mogłam się doczekać nowego posta, nie mogłam się doczekać Was:)))W końcu:))Cudne karteczki, przepiękne, ta z Elfem...moja ulubiona, taka magiczna, taka bajkowa...cudne, jak wszystkie Twoje dzieła.Ta starociowa też fajowa:)))Venus pięknie pozowała na tle przyrody.....
OdpowiedzUsuńOj...i to Candy i te truskawy....pyszności...wiesz, że kocham truskawki..mmmmmm
Pozdrawiam serdecznie i ściskam Cię życząc bajkowych snów...:))))
Misiówka... Twój entuzjazm jest porażający ;-)))
OdpowiedzUsuńDziękuję... właśnie tego było mi dziś potrzeba... takiej energii jak w Red Bull ;-)))
Skoro tak bardzo Ci się spodobała ta karteczka to... powędruje do Ciebie ;-)))
Buziaki i uściski gorące zasyłam... Venus też szczęśliwa mruczy
Ojej..nie spodziewałam się, nie wiem co napisać.....nie wierzę..Bardzo dziękuję, już teraz mogę napisać, że karteczka bedzie stała na wyjątkowym miejscu...
UsuńDZIĘKUJĘ :)
Pozdrawiam :) wciąż przez gąszcz biurokracji się przeprawiam ;(
OdpowiedzUsuńOby jak najszybciej... oby pozytywnie
UsuńBuziaki
kochana kicia
OdpowiedzUsuńelfy cudne
buziaki
kicia, kicia...
Usuńa ja to nie kochana??
ehh...wyrzucę sierścia z domu... albo z bloga ;-))) to w końcu mój blog ;-))) chyba ;-)))
Buziaki Martula... pisały my do siem w tym samym czasie - ha ha
Śliczne karteczki :) Truskawy pysznie wyglądają, a kicia faktycznie ma zadatki na modela.
OdpowiedzUsuńBuziaki
Monika
;-))) a dziękuję, dziękuję.. w imieniu nas obu ;-)))
UsuńKarteczki cudne :) Zwłaszcza ta o dziecięcych marzeniach :) Cudo!!
OdpowiedzUsuńa powstała tak od niechcenia - tak na szybko, bez pomysłu ;-)))
UsuńDziękuję ;-)))
Wszędzie dobrze ale w domu najlepiej! Venus ma piękne oczka, śliczny kolor! Fajnie wymyśliłaś kartkę ze staroci:), a ta z elfem urocza!
OdpowiedzUsuńJeszcze tylko chwilka i my też wracamy do domku ;-)))
UsuńJuż odliczamy, już powoli pakujemy graty ;-)))
Już niecierpliwie wyglądamy przez ono ;-)))
Jeszcze tylko kilka dni ;-)))
cuda :)
OdpowiedzUsuń;-)))
Usuńfajnie ,że jestes :))
OdpowiedzUsuńVenus rasowa kotka :) , bajki lubię i nawet czasem się po oszukuję ;p
karteczka "starociowa" bardzo ładna delikatna :) ,a "dzwoneczek" zaraz mi się skojarzył z "Piotrusiem Panem " i Władcą Pierścieni" ;p
miłego dzionka i szczęścia
Ag
Władcę też bardzo lubię... i jego Elfy... Piękne, dumne, tajemnicze...
UsuńW duszy wierzę, że... istnieją
Prześliczne kartki no i pozdrawiam kociarę:) Venus jest bardzo podobna do mojej Kici tylko moja ma szary pyszczek...koty są fajne :)
OdpowiedzUsuńNajfajniejsze na świecie ;-)))
Usuńhaahahaa Venus robi boskie miny ;D
OdpowiedzUsuńA ja za Tobą:-)
OdpowiedzUsuńOdkrycie, że nie jest się jedynym kotem w okolicy musiało być dla panny V. wstrząsem... Niemniej widać tą ciekawość w oku, widać:-)
Liftowa kartka bardzo magiczna, ma duszę:-) Ile się nad nią napracowałaś...
Za moich czasów Wróżka Zębuszka nie istniała. Odkryłam ją w Muppetach, już gdy miałam z jakieś 20 lat:-), ale córka mojej koleżanki wierzy, oj wierzy:-)
Choć jakoś tak czuję, że jest jakieś coś, gdzieś, ale nie umiem tego określić... i choć wierzę w bajkowy świat dla samej przyjemności odrobiny magii w życiu... to bardziej wierzę w ludzi. Czasem zawodzą, to prawda, ale ja pewnie też czasem kogoś zawodzę, niestety... ale ogólnie ludzie są fajni i w nich wierzę, w przyjaźń, oddanie... a może to są właśnie czary:-) Pozdrawiam :-)
Tak... myślę, że przyjaźń.... zwłaszcza ta prawdziwa... to magia.. najpiękniejsza magia... dorównać jej może jedynie miłość ;-)))
OdpowiedzUsuńUściski zasyłam serdeczne i buziaki
Śliczna! Dziękuję za udział w wyzwaniu.
OdpowiedzUsuń